niedziela, 18 października 2015

Kinowe nowości?!

Ktoś jeszcze należy do grupy tych, którzy czekają na film w internecie? Tymczasem październik to dla mnie zdecydowanie miesiąc kinowych nowości!  Zapraszam na moją opinię (baardzo krótką!) o Chemii i The Walk.

CHEMIA
Przeważnie nie oglądam polskich filmów jednak ten zdecydowanie do mnie przemówił. Historia, która na dodatek jest oparta na faktach zapiera dech w piersiach. Historia mężczyzny z wyznaczoną datą śmierci i kobiety, która romansuje ze zwierzakiem. Miłość to słowo bez dłuższej definicji. Ona poprostu jest. Pojawia się bez zapowiedzi i żeby trwałą trzeba o nią walczyć. Lena, czyli główna bohaterka choruje na nowotwór piersi. Benek nie chce żyć. Ich kilkudniowa przygoda kończy się złożeniem przysięgi o wiecznej miłości. Problemy pojawiają się kiedy nieleczony nowotwór Leny chce zakończyć jej życie. Reszty dowiecie się z filmu. 
Moim zdaniem film naprawdę niesamowity. Pod koniec trochę dłużyło mi się jego ogladanie. Na szczęście nadrobił samą końcówką. Pokazuje nam jak trudna jest walka z tą chorobą ale również jak ta choroba niszczy miłość. Smutny ale warty kilku łez film...
THE WALK; SIĘGAJĄC CHMUR
Film o marzeniach i przyjaźni. Linoskoczek Philippe obiera sobie za cel rozwiesić linę pomiędzy dwoma wieżami World Trade Center. Oczywiście jest to niezgodne z prawem. Akcja dzieje się w 1974 roku. Wcześniej zapoznajemy się z dzieciństwem głównego bohatera oraz dowiadujemy się jak powstała jego pasja. Jako nastolatek Philippe nie miał wsparcia w rodzinie. Ze wszystkim musiał radzić sobie sam. Miał wiele upadków ale ostatecznie udowodnił wszystkim na co go stać. Czy uda mu się spełnić marzenie w 100% tego dowiecie się sami po obejrzeniu tego filmu! 
Mi osobiście podobał sie bardzo. 

To tyle na dziś. Przepraszam, że tak krótko ale pracuję na kolejną notką, która mam nadzieję niedługo się ukaże!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz